Poznajemy tutaj już losy Ani po 16 urodzinach - kiedyś to była dorosłość i pora, by szukać narzeczonego lub przyszłego męża - niekoniecznie z miłości. Poznajemy też losy koleżanek, które są też w tym wieku - dość kontrowersyjne historie się pojawiają...
Czy uda się Ani dotrzeć do informacji o rodzicach? Co będzie z Gilbertem? Czy Diana dopnie swego? No nie mogę Wam nic zdradzić! Jednak muszę powiedzieć, że będzie dużo zabawnych, jak i smutnych sytuacji...
Krajobrazy przepiękne, ujęcia i sceneria także - jak w każdym sezonie dopracowane do samego końca, klimat tamtych lat - oddany niesamowicie - przyjemnie się ogląda. Można wręcz uciec w świat bez żadnych technologii - wierzyć się nie chce, że ludzie tak żyli...

Sama historia Ani w wielu przypadkach ujawnia moim zdaniem nasze własne słabości... Ile to razy człowiek rezygnował albo nie miał dość odwagi iść swoją drogą? Ile to razy ulegało się temu co "powinno być"? Podobnie z losami jej przyjaciół...

Co ja mogę powiedzieć? Twórcy mówią, że to finał, a wg mnie kończy się pewien etap - koniec czekania na dalsze przygody... Można póki co żyć nadzieją, że jednak petycja zapoczątkowana przez fanów odniesie skutek - tu zostawiam link: *petycja o 4 sezon*
A ja sama czekam na książkę "Maryla z Zielonego Wzgórza" Sarah McCoy, której zapowiedź widziałam w listopadzie i od razu zamówiłam sobie w przedsprzedaży - pod koniec stycznia premiera i dostanę paczkę :)
Drevni Kocurek
Uwielbiałam Anię z Zielonego Wzgórza. Piękna historia, serial mam w planach już niedługo :)
OdpowiedzUsuńWarto zobaczyć i serial i przeczytać wszystkie książki o niej :)
UsuńJa ostatnio zaczęłam oglądać I sezon :) Rzeczywiście cudny wciągający serial, uwielbiałam Anię w dzieciństwie, teraz z przyjemnością wracam do tej odświeżonej wersji :)
OdpowiedzUsuńSerial jest bardzo fajny, ciekawe czy będzie dalszy ciąg jednak...
Usuń