Przepadłam w tej krainie śniegu, wilków i baśni... Wciągnęłam się od pierwszej strony i powiem szczerze, że nawet nie zwróciłam uwagi na ilustracje - dość pobieżnie. Treść tak pełna akcji - i bardzo dobrze! - nie dawała się ani na chwilę odłożyć.
Dawno nie wciągnęła mnie tak książka, którą chętnie nazwałabym baśnią. Mój ośmiolatek niekoniecznie by ją docenił, a dla mnie to była wspaniała przygoda wtopić się w klimat "Wilczerki".
Nie wiem, jak młodzież, ale ja jako osoba z trójką z przodu dwucyfrowej liczby lat - jestem oczarowana. Jest to doskonała wzruszająca historia na zimny wieczór pod kocem, kotami mruczącymi w nogach oraz kubkiem ciepłej herbaty.
Ktoś mógłby powiedzieć, że nieco naiwna, ale... Czy nie od tego są baśnie? By zło przegrywało, a dobro wygrywała? By popłakać się nad losem bohaterów? I uśmiechnąć pod nosem, gdy wydarzy się coś humorystycznego?
Mimo, że jestem kociarą to wilki lubię - dlatego też klimat tej książki bardzo mi się spodobał. Zima, śnieg, Rosja, wilki o różnych odcieniach sierści, miłość do zwierząt, a także ból, odwaga i zdecydowanie walczyć o to, co słuszne.
W obliczu baśni, które każdy z nas zna, uważam, że "Wilczerka" powinna stać na półce obok Braci Grimm. Jeśli ktoś zdecydowałby się na ekranizację tej książki - z rozmachem na miarę "Złotego Kompasu" czy "Mrocznych Materii" na pewno byłby to hit.
Polecam koniecznie, jeśli lubicie baśnie!
Drevni Kocurek
Chętnie bym przeczytała tę książkę, bo bardzo lubie snieżne i mroźne scenerie jako tło opowieści. No i rosyjskie baśnie.
OdpowiedzUsuńA propos skojarzyła mi się tutaj świetna ksiazka "W syberyjskich lasach" Sylvaina Tessona. O Francuzie, który zamieszkał na mroźnej Syberii wyrzekają c sie wygód cywilizacji. I film na jej podstawie - świetny. Polecam!:-) Wklejam Ci poniżej linka do recenzji tejże ksiazki:
http://wokolfaktu.pl/w-syberyjskich-lasach-bajka-nad-bajkalem/
Ja bardzo chętnie ligę wysłać te te ksia do Was :) Wygrałam ja więc nic nie płaciłam , a raczej wątpię, żeby tutaj obok mnie ktoś poza mną takie baśnie czytał :)
Usuń