Serena

Omijałam ten film już kilka dni, ale w końcu zdecydowałam się zobaczyć co to za dramat.

Film ma ładne krajobrazy, scenografię... No historia nawet wciąga. Lecz niestety w pewnym momencie miałam wrażenie, że wiem co się stanie, jak i domyślałam się pewnych wydarzeń czy też motywów.

Nie zaskakuje, ale nawet fajnie sie go oglądało. Na długi wieczór w sam raz. Ale najbardziej dla scenografii i z ciekawości jak to się dalej potoczy. Wiele myślenia nie wymaga, ot taki dramat, który nie wzruszył.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz