Gra jest bardzo przyjemna w odmianie do Farmeramy, gdzie już trwa wyścig w eventach i zdobywaniu kolejnych gałęzi pnączy. FantasyRama jest swego rodzaju oderwaniem od tamtego szalonego świata, jak i realnego; Jest światem gdzie spokojnie można sobie sadzić i zbierać magiczne rośliny o fantazyjnych nazwach i grafikach.
W fantazyjnym odpowiedniku spółdzielni są trzy misje oraz jedna z sadzeniem na czas. Można robić albo i nie - jak kto woli. Poza roślinami oczywiście są także zwierzęta. Magiczne jelenie, Niedźwiadki pustelniki i wiele innych... Z roślinek robimy dla nich paszę i nasza fantazyjna kraina się rozwija dość sprawnie, bo i levele szybko skaczą w górę... ;)Sama gra się rozwija, bo twórcy wprowadzają coraz więcej elementów i updejtów. I tutaj już niestety nie wiem, czy to dobrze czy źle. Na początku FantasyRama była dla mnie oazą spokoju i relaksu, gdzie nie ma wyścigów, a event Święta Słońca z palcem w daszku dało się zrobić bez zarywania dnia czy nocy...
Zachwyt jednak minął po ostatnim newsie - tajemnicze sadzonki zagościły i tutaj... Więc i tu także twórcy postanowili postawić na to, aby gracze wysyłali smsy po Kryształy i kupowali owe bajery, które już goszczą na Farmeramie. Co oznacza, że odpowiedniki tajemniczego stajennego i innych atrakcji to tylko kwestia czasu. Szczerze mówiąc mnie to zniechęciło do gry...Tutaj trailer:
Drevni Kocur

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz