Oddychaj


 Czy zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdybyśmy wysłali współczesnego człowieka, dajmy na to kobietę, prawniczkę, która całe życie spędziła w dobrobycie i bezpiecznym kokonie cywilizacji do dziczy?

Otóż nie musicie się już zastanawiać, wystarczy, że obejrzycie Oddychaj. Mini serial na Netflix. 

Cóż mogę powiedzieć? Z doświadczenia osoby interesującej się survivalem, wiem, że główna bohaterka nie miała szans przetrwać i zabiła się kilkukrotnie. Niestety twórcy serialu wiedzieli o przetrwaniu zapewne niewiele więcej od niej. 

I tu nasuwa się pytanie, po co robić takie filmy, kiedy nie ma się pojęcia o tym co się robi? Oczywiście znamy takie historie. Twórcy polskiego Wiedźmina nigdy nie przeczytali książki. Ale ok, tu mamy do czynienia z innym typem braku rzetelności.

O ile ciekawiej ogląda się film, kiedy wiemy i nie mamy najmniejszych wątpliwości, że zachowany jest realizm? Kiedy wiemy, że ktoś zrobił coś dobrze i zostaje przez to nagrodzony lub popełnił błąd i spotyka go, w naturalnym następstwie rzeczy karą? 

Niestety, w tym wypadku czeka nas cała masa frustracji. Błędy są traktowane z pobłażaniem a sukcesy nie są wystarczające by zrównoważyć straty. Mimo to bohaterka brnie ku z góry założonemu happy endowi. 

Niestety o ile sama konwencja i pomysł bardzo mi się podoba, tak wykonanie pod względem realizmu pozostawia dużo do życzenia. 

Ocena? Jak dla mnie słabe 4/10. 

Magdalena Motylek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz