Nicholas Nickleby

 

Kolejny po Opowieści Wigilijnej film, w którym poznaję twórczość Dickensa. Po książki nigdy nie sięgałam, ale ekranizacje bardzo mi się podobają. Sam morał, jak zwykle dobitnie ukazany...

Ale wróćmy do filmu, choć jest z 2002 roku i dotyczy czasów bardzo dawnych to nie tracą na aktualności te historie. Wszechobecny podział na biednych i bogatych nadal jest widoczny nawet we współczesnych czasach.

Poznajemy historię rodziny, gdzie odchodzi najważniejszy członek rodziny - wtedy był to ojciec. Rodzina bez "glowy" musi się udać do jego brata... I tutaj zaczyna się "przygoda" zarówno brata jak i siostry. Jak wiemy w tamtych czasach to mężczyzna mógł więcej, więc najwięcej roli ma tutaj Nicholas...

Nie mogę Wam zdradzić więcej, bo już opowiedziałabym historię, a tego nie chcę. Warto obejrzeć film, choćby dla zawiłości, które z czasem się wyjaśniają... Jest troszkę komizmu wplątanego w film, żeby nie był aż tak przytłaczający. Mi osobiście się bardzo podobał.

Film jest zrobiony bardzo dobrze, mimo, że jest sprzed prawie 20 lat... Obejrzałam go na HBO GO i Wam polecam! Jest w nowościach.

DK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz