Żniwiarz Pusta Noc

Skończyłam kilka dni temu pierwszy tom serii o Żniwiarzu Pauliny Hendel. Nie mogę nie napisać o tej książce, bowiem historia wciągnęła mnie bez reszty... Jak dobrze, że mam tom drugi, ufff...

Ale do rzeczy! Akcja zaczyna się mocno, ale poznajemy pracę samego Żniwiarza od samego początku. Ujęło mnie to, że głównym bohaterem książki nie jest jedna osoba. Po lekturze pierwszego tomu uznałabym, że jest ich kilka. I bardzo dobrze, że poznajemy historię z różnych punktów...

Jak zaczęłam czytać ciężko było mi się zatrzymać, choć czasem wracałam sobie wcześniej, by sobie coś sprawdzić, czy przypomnieć. Mnóstwo wiedzy jest tutaj nam serwowane obok samej pełnej akcji akcji - nie pomyliłam się, tak właśnie myślę.

Można się momentami przestraszyć, ale i zasmucić... Są też małe momenty refleksji... A moim zdaniem ta seria jest świetnym materiałem na jakiś serial - na ekranizację, która byłaby na miarę Wiedźmina - może podrzucić trzeba Netflixowi? Czy wydawnictwo albo autorka na to wpadli? To byłby genialny wciągający serial - a może jednak sobie lepiej wyobrażać? Hmmm...

Wydawałoby się, że to jest Young Adult - nie wiem dlaczego. nie rozumiem tej kategorii, bo autorka jest starsza ode mnie o kilka lat, a ja jako już nie adult - świetnie się bawiłam przy lekturze pierwszego tomu. Ale to już jakieś tajniki wydawniczego dzielenia książek...

Czytajmy to, co nam się podoba :) I nie patrzcie, że Żniwiarz leży jako dla young - książka jest dla osób w każdym wieku!

Uciekam czytać drugi tom, a Wam polecam!

DrevniKocurek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz