Czy kiedyś mi wybaczysz?

 

Zazwyczaj nie oglądam ani biograficznych filmów ani obyczajówek, ale tym razem zapalenie zatok nakłoniło mnie do obejrzenia czegoś spokojnego, kiedy nie mogłam już czytać. I trafiło na HBO Go - skoro opłacam to niech skorzystam. I trafiłam na bardzo ciekawy film...

Poznajemy pisarkę, która nie ma pomysłu jak zarobić. Pisze jakąś biografię, ale nie ma zainteresowania u wydawcy akurat tą osobą. Do tego zachorował kot... Kot tu jest też ważnym bohaterem. Przyznaję, że miniatura pisarki z kotem zachęciła mnie w ogóle do obejrzenia filmu.


Gdy załamana Lee jest w barze spotyka kolegę także pisarza - granego przez Richarda E. Granta - i już wiedziałyśmy, że to będzie dobry film! Nie pomyliłyśmy się - akcja ruszyła z kopyta i już do samego końca trzymała w napięciu. Wbrew wszystkiemu kibicowałam jednak pisarce z kotem. ;)

Film jest oparty na faktach, co dodatkowo mnie zaciekawiło. Historia wydawałoby się niewiarygodna, ale wydarzyła się! Nie będę spoilerować - sami po prostu zobaczcie :)

Polecam Wam, bo to świetne kino - oglądajcie póki jest dostępne! :)

DrevniKocurek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz