Zaletą serialu jest to, że od razu zostajemy wciągnięci w akcję - są obcy, są intrygi i ogólnie poczucie niepokoju. Świat jest podzielony, ludzie także. W trakcie serialu dowiadujemy się stopniowo jak do tego wszystkiego doszło, jak wyglądał początek...
Efekty z murem i technologią są bardzo dobre, widać, że twórcy dużo zainwestowali w sam serial. Choć sam serial nie jest jakoś bardzo odkrywczy to akcja w pierwszym sezonie trzyma nawet w napięciu. W drugim już jest nudniej, ale trzeci to wynagradza. Więcej nie powiem, choć szkoda, że nie ma wieści o 4 sezonie.
Świat postapo i pomysł z obcymi mi się bardzo podobał. Dodatkowo aktor z Dr House w pierwszym sezonie... ;) Czasem tak jest, że w serialu spotykamy znanych nam aktorów z innego i miło nam się dzięki temu ogląda... :) No nic, nie zbaczam z tematu - koniecznie zapoznajcie się z "Colony" sami. Oby nie skończyło się jak z "4400"!
Wszystkie 3 sezony są na Netflixie - polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz