Tym razem wróciłam do PlanetSide2 fenomenalnej strzelanki wieloosobowej. Dla tych, którzy może już nie pamiętają, jest to gra od Sony, która jak do tej pory wyznacza standardy rozmachu w grach multi.
Gigantyczne mapy i aż do 1000 graczy po każdej z trzech stron konfliktu jednocześnie! Zapewnia to niezapomniane i nie widziane nigdzie indziej przeżycia oraz stanowi fenomen na skalę światową. Tu zdobycie jednej przełęczy czy przejście przez mały wąwóz może się przerodzić w epicką, wielogodzinną bitwę.
Bo wyobraźcie sobie, że z jednej strony wąwozu jest niewielka baza a drugiej bez przerwy podstawiane są wozy z respownem i co chwila podlatują samoloty z desantem żołnierzy z odległych zakątków mapy? W tym kotle, średni czas życia wynosi od 10 sekund do minuty, chyba, że uda się znaleźć miejsce, z którego można prowadzić w miarę bezpieczny obstrzał, wtedy to farma na całego.
Tak czy inaczej. Tak samo jak przed laty, tak i teraz zabawa jest niesamowicie dobra. Zostawiono już tylko 3 serwery EU, US i ASIA co sprawia, że wszyscy bawią się już razem w jednej piaskownicy. Fanów jest na tyle dużo, że gra nie powinna umrzeć. Otwarta jest też dla nowych graczy a próg wejścia jest bardzo niski.
Pamiętać oczywiście należy, że to szczególna gra. To nie Battlefield czy inne ciepłe bambosze. PlanteSide2 to gra dla twardzieli. Tu za normę trzeba przejąć, że początkujący gracz będzie poznawał arkana respownu co chwilę. Dopiero potem okazuje się co należy robić i jak grać by pożyć troszkę dłużej, nie wiele dłużej ale zawsze 😃
Niski próg wejścia jest dlatego, że np. początkowa broń jest na tyle dobra, że niektórzy zostają z nią na stałe. A pierwsze Certy zdobywa się na tyle szybko, że po chwili ma się podstawowe skille na przyzwoitym poziomie.
Oczywiście jak ktoś gapa, to nic mu nie pomoże. Do nauki strzelania na początek zdecydowanie polecam inne gry.
PlanetSide2 nadal błyszczy ładnym, cieszącym oko wyglądem. Niestety, nadal duża ilość graczy sprawia, że nawet 2x mocniejszy sprzęt od zalecanych wymagań dławi się na ultra w krytycznych momentach….
Dzisiaj obetnę trochę górkę ustawień, najpierw o jeden stopień ustawień nVidia potem o dwa, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Zapraszam do gry wszystkich miłośników niezapomnianych wrażeń. Mimo upływu lat, myślę, że nadal warto.
Magdalena Motylek vel Anyari Tanake 🦋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz