Strangerland

Dość ciekawy film. Poznajemy malutkie miasteczko, społeczność, a wreszcie rodzinę mieszkającą tam, jak się wydaje od niedawna...

Przewija się wątek dlaczego się przeprowadzili, ale nie jest tu wszystko powiedziane wprost, dzieciaki, jak to dzieciaki - nastolatka i jej młodszy brat chodzą po okolicy, poznają inne dzieciaki...

Żeby na zdradzać Wam fabuły powiem tylko, że film jest zrealizowany bardzo dobrze. Nic nie jest tu jednoznaczne, a film można interpretować tak, jak się czuje - trzeba oglądać, łączyć fakty...

Nie jest to proste kino, gdzie mamy jakąś akcję i rozwiązanie jej. Nie podadzą nam tu na tacy, że stało się to i to. Historia jest bardziej skomplikowana, relacje nie sa proste... I choć gra tu Nicole Kidman nie jest to typowy wielkoekranowiec z rozwiązaniem tuż przed napisami końcowymi.

Obejrzyjcie, pomyślcie... Bo warto!

drevnikocur

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz