Temat dość znany i od wieków ciągnięty - czy istnieje bóg, duchowość, reinkarnacja itd czy nauka obala istnienie tego typu rzeczy... Ale reżyser pokazał wg mnie to w piękny sposób. Nie dając jednoznacznej odpowiedzi.
Zatwardziały naukowiec poznaje dziewczynę o niezwykłych oczach. Wraz z poznaniem jej zaczynają się dziać w jego życiu dziwne rzeczy... Jednak on jako naukowiec nie dopuszcza do siebie istnienia czegoś bardziej realnego niż naukowo udowodnione hipotezy itp. Nauka wygrywa i jest jedynym słusznym rozumowaniem. Nawet na wyznanie ukochanej znajduje swoją wersję teorii o rozłączonych niegdyś duszach:
Kiedy nastąpił "Wielki Wybuch" wszystkie cząsteczki we wszechświecie były zbite w całość w jedną, małą kropeczkę, która ekspodowała. Więc moje atomy i twoje były na pewno razem i, kto wie, pewnie kilka razy się o siebie obiły, przez ostatnich 13,7 miliarda lat. Więc moje cząsteczki znały twoje cząsteczki i zawsze znały twoje cząsteczki. Moje atomy... zawsze kochały twoje.
Co było dalej? Trzeba ten film obejrzeć. Naprawdę warto - jak dla mnie jeden z najlepszych filmów 2014 roku jakie widziałam!
Oglądaj uważnie...
Drevni Kocur
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz