American Horror Story

Jedyny horrorowaty przerażający serial po The Walking Dead i znanym każdemu Archiwum X czy Lost'ach. Tak samo go lubię, jak pozostałe seriale, ale jest zupełnie inny. Niby horror, ale dużo tu psychologii o ludzkiej ciemnej stronie. I dużo dużo napięcia w każdym odcinku.

Najpierw to, co widać. Piękne stroje, charakteryzacje, scenografia w wiktoriańskim stylu... Wszystko piękne i dopracowane. Moje oczy są po prostu pieszczone takimi detalami. Szczególnie gdy szło klimaty z dyniami czy wspomnieniami pierwszych mieszkańców. No po prostu twórcy stanęli na wysokości zadania.

Tak, bowiem chodzi tu o przeklęty dom. Nie jakieś dziwactwa na nieznanych wyspach czy zombie. Tu są duchy i przeklęty dom. Oraz każdy nowy jego mieszkaniec. Z pozoru nic nadzwyczajnego, ale to tylko pozory. Niesamowite wydarzenia, zwroty akcji, nieco przerażające fakty, które ujawniają się z każdym odcinkiem...

Nie jest to typowy horror. To jest taka hmm mieszanka psychologicznego thrillera z horrorem i dramatem... Nie da się tego jednoznacznie określić...


Ale niewątpliwie jest genialny! :)
Polecam! :)

Drevni Kocur

3 komentarze: