Gdybym Cię nie spotkał

 

Ten hiszpański serial kupił moje serce. 

Włączyłam bez wielkiej nadziei... I przepadłam aż do ostatniej sekundy. 

Poznajemy Eduarda, którego tragedia zmienia całe jego dotychczasowe życie... Spotyka on panią profesor, która może mu pomóc...

Jest o światach równoległych, jest o podejmowaniu decyzji... Ale to nie jest tak, jak w DARK, Tam mieliśmy coś zupełnie innego...

Tutaj jest nieco dramatycznie, ale z drugiej strony serial jest przepiękny. Do samego końca nie spodziewałam się, jak to wszystko się zakończy...

Wart obejrzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz