Grzechòt


Na początek napiszę o tym co widać - przepiękne wydanie! Dawno nie widziałam tak pięknie wydanej książki z brzegami, gdzie jakby był dalszy ciąg okładki... Spogląda na nas stamtąd trochę jak południca... 

Poznajemy trójkę fajnych dzieciaków, które mają wakacyjną przygodę... Nie tylko granie w gry typu Magic the Gathering i RPG, słuchanie kaset z najnowszym albumem, grill w rodzinnym gronie... Wszystko zaczyna się od zaginięcia czarnej kotki, tajemniczego pojazdu w szopie i dziwnych wydarzeń na około... Od pierwszych stron po skórze wędruje dreszcz i im dalej tym więcej będziecie się zastanawiać - do czego to wszystko doprowadzi?

Jeśli lubicie słowiańskie klimaty, klimat tajemnicy, legend lokalnych i nie boicie się scen rodem z horroru to "Grzechòt" jest dla was! Wciągnie was jak mackami w mroczny klimat nadmorskiego miasteczka pełnego zaułków i... dziwnych wydarzeń... Tak mnie wciągnęła ta historia, że w pracy zastanawiałam się - co wydarzy się dalej i czy się uda?

Brakowało mi takich klimatów i mam nadzieję, że Wydawnictwo Mięta wyda więcej książek pana Lewandowskiego, a kolejne książki jeśli będą tak samo dobrą zabawą - na pewno staną na mojej półce. Tylko dylemat jak ją postawić, jak ma tak piękne brzegi? 

Polecam Wam, bo historia zapada w pamięć i bardzo mi się podoba.

DrevniKocurek

2 komentarze: