Wszechświaty - Pamięć -

 

Jestem po przeczytaniu drugiego tomu i upewniona, że trzeba mieć wszystkie 3 książki, żeby czytać...

Tutaj poznajemy dalszy ciąg historii Jenny, Alexa i Marco. Muszę powiedzieć jednak, że jest tutaj już dużo zwrotów akcji i wiele rzeczy jest tylko wspomniane... Musimy się po prostu wczuć - dać porwać.

Już wiem o co chodzi narzekającym na książkę, ale ja odbieram brak rozległych opisów i szczegółów jako swoiste przesłanie. Migawki. Tak jak migawki innych wersji żyć może ujrzeć Jenny czy Alex, tak i my dostajemy od autora migawki, gdzie nasza wyobraźnia musi popracować sama.

Wciągnęła mnie ta historia i o ile na początku ciężko było mi się wczuć tak teraz wciągnięta całkowicie zaczynam trzeci tom. Wizje przedstawione przez autora podobają mi się i odbieram na je na razie jako hmm takie jakby ostrzeżenie dla ludzkości? Zobaczę w co mi się to ułoży po ukończeniu serii.

Jest to świetny materiał na serial albo film i to prawda, ma się czasem wrażenie, że to gdzieś było, ale... Ja lubię takie powieści i filmy. Podobnie jak np. z ostatnio recenzowanym tutaj "Twórcą" - może to nic nowego, nie wyrywa z butów, ale...

Lubimy takie historie, coś je do nas ciągnie i oglądamy/czytamy o tej naszej alternatywnej przyszłości z zaciekawieniem...

Trylogię polecam nadal.

DK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz