Zaczynało się zupełnie niepozornie, myślałam, że będzie coś w klimacie metra albo postapo zupełnie co innego, ale twórcy wszystko powoli nam wyjaśniają jak do tego wszystkiego doszło...
Powrót do postaci z pierwszego sezonu też nas mimo zaskoczył, choć fakt, że w każdym sezonie twórcy starają się dać jakieś nawiązanie do poprzednich. Tutaj zdecydowanie dobrze się bawiłyśmy i cały sezon zleciał nam w dwa dni po 5 odcinków. Takie AHS lubimy! :)
DK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz