American Horror Story Apokalipsa 8

Ósma odsłona serii zdecydowanie podobała mi się jako kontynuacja poprzednich sezonów (z pominięciem 6 i 7 które dla mnie mogą nie istnieć). Powracają czarownice i to w jeszcze lepszym wydaniu niż przedtem. 

Zaczynało się zupełnie niepozornie, myślałam, że będzie coś w klimacie metra albo postapo zupełnie co innego, ale twórcy wszystko powoli nam wyjaśniają jak do tego wszystkiego doszło...

Powrót do postaci z pierwszego sezonu też nas mimo zaskoczył, choć fakt, że w każdym sezonie twórcy starają się dać jakieś nawiązanie do poprzednich. Tutaj zdecydowanie dobrze się bawiłyśmy i cały sezon zleciał nam w dwa dni po 5 odcinków. Takie AHS lubimy! :)

DK
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz