Wojownicy Ucieczka w dzicz


 Jestem świeżo po lekturze pierwszego tomu i chcę powiedzieć Wam, że mimo, że mam ponad 30 lat to bardzo mi się podobało!

Cudowna okładka, w środku rozpiska klanów, mapka z zaznaczonymi miejscami... Lubię to!

Wydawałoby się, że książka dla dzieci, ale powiem Wam, że jak dla mnie nie tak całkowicie. Wojownicy są wojownikami z wszelkimi konsekwencjami tego słowa. Wojownik walczy, może zginąć, może kogoś zranić, sam zostać zraniony a także zabić. Dlatego uważam, że powinnyśmy my rodzice pierwsi przeczytać i zadecydować, czy nasze dziecko nadaje się na te serię. 

Rdzawy główny bohater ma przed sobą ciężkie wybory, ale i zadania. Nie zaspoileruję Wam nic, pisząc, że domowy kot uciekł z domu i stara się dołączyć do Klanu Wojowników, by zostać Wojownikiem Klanu Pioruna w pełnym tego słowa znaczeniu.

pierwsze wydanie
Kodeks wojownika jest dokładnie tutaj pokazany - nasz główny bohater ma nierzadko ciężko orzech do zgryzienia, ale i sam pada ofiarą różnych okoliczności. Nie będę Wam zdradzać historii, bo nie będziecie mieli zabawy z czytania.

Książka moim zdaniem jest dla dzieci od 10 minimum. Ale nie każde tak małe dziecko może być gotowe na to, co tutaj się wydarzy...

Bardzo fajnie jest wg mnie zrobiony dodatkowo Klan Gwiazd - czyli klan składający się z kotów, które odeszły. Są także bohaterowie poboczni nienależący do żadnego z klanów. 

a taka okładke ma
wersja ilustrowana
Przygoda bardzo fajna, pełna kotów, pazurów, mokrych nosków, ale i krwi i ran...

Polecam!

Drevni Kocurek

PS. Czytamy rodzinnie, więc może się za jakiś czas pojawić opinia Motylowej. Ja sięgam dzisiaj po Ogień i Lód - drugi tom serii pierwszej. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz