Pentameron - Tale of Tales

Baśń nad Baśniami! Genialna pozycja na niedzielne popołudnie przy herbacie lub lampce Cote... ;)

Piękna scenografia i kostiumy tworzą klimat od razu wchłaniający widza w swój świat. Od pierwszych scen można przenieść się do zdawałoby się średniowiecznego świata... Lecz jest to świat pełny magii, potworów i innych przedziwnych stworzeń.

Uczta dla oczu oraz dusz uwielbiających baśnie i takie klimaty w kinie. Cud, miód i orzeszki jak na pełny magii i mroczności wieczór. Pełny także wielu oblicz miłości, lęków, pragnień, marzeń oraz tego, co jesteśmy w stanie dla nich poświęcić czy zrobić...

Poznajemy kilka historii, mniej lub bardziej przerażających, mniej lub bardziej magicznych... Lecz także są brutalne i dosłowne sceny jak na baśnie Basile'a przystało. Dlatego nie zalecam, by oglądały z nami pociechy mające mniej niż jakieś szesnaście lat. Po kilku scenach sama nie wiem czy będę mogła zasnąć...

Ta długa ekranizacja baśni tak wciągnęła mnie w swój świat, że aż szkoda było po tych dwóch godzinach, że to już koniec... Jak dla mnie można by z tego zrobić niekończący się serial z większą ilością szczegółów i przygód... Albo film trwający wiele wiele godzin...

Polecam z pełną odpowiedzialnością! :)
Genialna baśń dla dorosłych.

drevnikocurek